Friday, 14 September, 2012

Białoruś: Tortura izolatki dla uwięzionych anarchistów

Dodane przez Redakcja2 - czw sie 30, 11:21 pm

Mikalai Dziadok (4,5 roku) kończy trzeci miesiąc pobyt w izolatce za odmowę pracy w soboty. Praca w białoruskich koloniach karnych jest obowiązkowa, jednakże regulowana przez kodeks pracy zabraniający pracy powyżej 40 godzin tygodniowo. Starano się zmusić go do pracy ponad tę normę jednak Mikalai odmówił. Tym samym z dniem 1 czerwca skazano go na 6 miesięcy pobytu w izolatce. Przez ten okres pozbawiony jest możliwości widzeń, odebrano mu także prawo do rozmów telefonicznych i dostaw żywności spoza więzienia.

Ihar Alinevich (8 lat) ukarany czternastoma dniami w karcerze za odmowę sprzątania wewnętrznego dziedzińca kolonii. Praca ta jest wykonywana jedynie przez więźniów z najniższej kasty więziennej. Miał to być sposób administracji więzienia na uczynienie go członkiem tej kasty. W białoruskich więzieniach tacy osadzeni wykonują wszystkie brudne prace, jedzą i pracują dala od pozostałych, są obiektami upokorzeń i często bywają wykorzystywani seksualnie. Represje skierowanie przeciwko niemu mogą być spowodowane faktem, iż jego matka zaczęła publikować jego więzienny dziennik. Wcześniej odmówił także podpisania wniosku o ułaskawienie.

Aliaksandr Frantskevich (3 lata) wtrącony do karceru za odmowę sprzątnięcia celi co należy do obowiązków najniższych kast więziennych. Przedtem odwiedził go wysoki rangą policjant, który organizował aresztowanie anarchistów jesienią 2010 roku. Próbował zastraszyć Aleksandra i napomknął o konieczności podpisania wniosku o ułaskawienie. Dodatkowo ukarano innych więźniów za utrzymywanie kontaktów z nim.

Jauhen Vas’kovish (7 lat) Nie otrzymuje żadnych listów od innych osób niż jego rodzice. Cenzor przekazuje mu jedynie puste koperty. Informował, że również był proszony o podpisanie wniosku o ułaskawienie, jednak odmówił.

Artsiom Prakapienka (7 lat) prowadzi strajk głodowy od 8 sierpnia, obecnie przebywa w karcerze. Artsiom został zmuszony do pracy na pierwszej zmianie co uniemożliwiło mu przygotowywanie sobie wegetariańskich obiadów na co mógł sobie pozwolić pracując do niedawna na drugiej zmianie. Odmówił także podpisania wniosku o ułaskawienie. Otrzymuje jedynie listy od rodziców.

Pavel Syramolatau (7 lat) podpisał wniosek o ułaskawienie w czerwcu jednak dotychczas nie został uwolniony.

O akcjach bezpośrednich za które ich skazano przeczytasz TUTAJ i TU

* W więzieniach postsowieckich istnieje ścisła hierarchia, zgodnie z którą wyróżnia się kilka „kast”. Każda kasta ma pewien zakres praw i obowiązków. Hierarchia nie jest obecnie tak rygorystyczna, jak wcześniej, ale nadal służby więzienne muszą brać ją pod uwagę. Czasami wykorzystują ją także do realizacji własnych interesów.

„Blatnye” – zawodowi kryminaliści, członkowie mafii lub zorganizowanych grup przestępczych są na szczycie hierarchii. Odpowiadają za zaopatrzenie w nielegalne dostawy żywności, herbaty, papierosów i telefonów komórkowych do więzień. Strzegą więziennego prawa i rozsądzają konflikty między innymi więźniami. Zazwyczaj nie pracują

„Muzhiki” – zwykli więźniowie, stanowią najliczniejszą grupę. Pracują i nie walczą o władzę w więzieniu. Nie współpracują także z administracją więzienną.

„Kozly” – (funkcyjni, „aktywiści”) – więźniowie otwarcie współpracujący z władzami więzienia, pomagają administracji (bibliotekarzom, zarządcom, itp.). Nie patrzy się przychylnie na utrzymywanie z nimi kontaktu.

„Opuschennye” (najniższa kasta) – geje, więźniowie wykorzystywani seksualnie (nawet jeśli nie są homoseksualistami), więźniowie skazani za pedofilię, gwałty oraz ludzie którzy utrzymywali z nimi kontakty. Wystarczy wziąć coś, od kogoś z niższej kasty, dotknąć go lub zjeść z nim przy jednym stole by zostać uznanym za członka jego kasty. Nie posiadają żadnych praw i zazwyczaj wykonują „brudne” prace – myją toalety itp. Zawsze żyją w odseparowaniu od pozostałych więźniów.

Władze więzienne starają się łamać „prawa” i mieszać różne rodzaje więźniów, ale to zawsze skutkuje masowym wzburzeniem i próbami samobójczymi. Dla każdego więźnia lepiej jest umrzeć niż być ukaranym przez uznanie go za członka najniższej kasty i odbywanie reszty wyroku w upokorzeniu. Zmiana kasty jest praktycznie niemożliwa.

Tłumaczenie:  K.

http://abc-belarus.org/

Sledź nasze wpisy za pośrednictwem Twittera, zostań fanem na Facebooku bądź zaprenumeruj nasz kanał RSS

0 Komentarzy

Komentarze 50 z 0Początek« PoprzedniaNastępna »Koniec
Komentarze 50 z 0Początek« PoprzedniaNastępna »Koniec

Skomentuj