Jedyny związek rebelii ze społeczeństwem to wykorzystanie tego społeczeństwa w celu jego zniszczenia. Policja stoi na czele poddaństwa i pełni bardzo ważną rolę w społeczeństwie. Podstępnie uczy cywili, że ci powinni ją szanować, a nawet pomagać w jej pracy. Powietrze tutaj jest złe,[1] a wiadomo, jak przegniłe jest w Europie dla tych, którzy nie chcą poddać się burżuazyjnej moralności Boga, Ojczyzny i Króla. W poniedziałek 11 kwietnia podpaliliśmy radiowóz FPA (Federalnej Policji Argentyny) pod 47 posterunkiem na

Komunikat sprawców: 19 marca 2014, wywołaliśmy alarm bombowy dla lotu nr. 4648 do Santiago, Chile obsługiwanego przez linie lotnicze LAN. Działanie to odbyło się w kontekście kampanii informacyjnej oraz trwających dni solidarności z towarzyszami Marcelo Villarroelem, Freddym Fuentevilla i Juanem Aliste Vegą, uwięzionymi w Chile po tym jak zostali wydaleni z Argentyny – wszyscy trzej są oskarżeni o napad na bank i zabójstwo policjanta. Poprzez ten nieskomplikowany czyn, udało się nam sparaliżować porty lotnicze Ezeiza

Komunikat: Zdajemy sobie sprawę z rzeczywistości w jakiej żyjemy; przyśpieszona śmierć i nędza nowoczesnego życia zatruwa nas również jako jednostki, które muszą oddychać cuchnącym powietrzem tego miasta. Odnośnie tysięcy demonstracji ulicznych jakie odbywają się w tym regionie, zawsze staramy się być odmienni i otwarcie przeć do przodu poprzez nasze akcje. Robimy to co robimy, bo jesteśmy anarchistami i wierzymy, że to najlepsze co możemy zrobić, żyjąc w tym momencie i w tym miejscu. Wczesnym rankiem w

Uzbrojeni pracownicy, gotowi by zabić, stróże prawa i porządku, sługusy świń u władzy, płatni mordercy. To właśnie Argentyńska Policja Federalna. Wojna psychologiczna jest częścią szerszej wojny społecznej, gdzie przychodzi nam konfrontować się z wszelkimi formami władzy. My jednak wybieramy i promujemy wojnę która jest namacalna i fizyczna; która przybiera formę bezpośredniego ataku na ciemiężycieli oraz ich dobytek. Nie wystarczy nam świadomość, że wróg jest czujny i spodziewa się ciosu, czujemy się spełnieni tylko jeśli

Komunikat sprawców: Słuszność jest po naszej stronie!Otaczająca nas rzeczywistość stopniowo kona. Nie zaprzeczy temu nikt w kogo żyłach płynie dostojna krew zamiast brudnej wody.  Demokratyczny reżim, kierowany przez odrażającą Cristinę Kirchner, udającą progresywną orędowniczkę praw człowieka, zaczyna ukazywać swoje drugie oblicze. Kolejnym krokiem w tym kierunku stało się powołanie nowego ministra bezpieczeństwa – Alejandro Granadosa, który cieszy się poparciem przemytnika narkotyków, Danielo Scioli. Umocniło to jedynie przypuszczenia, które dla wielu już od dawna były

Komunikat „Nieformalnej Federacji Anarchistycznej – Przyjaciele Ziemi” po zamachu bombowym na bydynek Żandarmerii i podpaleniu dwóch aut. Staramy się być jak najlepsi w tym co robimy i podtrzymywać godność na jaką zasługują wszyscy buntujący się przeciwko władzy. Dlatego po raz kolejny przechodzimy do ofensywy w wojnie zadeklarowanej przez miłośników wolności oraz jej wrogów. Pamiętamy o więźniach, którzy wciąż są mordowani i torturowani na obszarze zdominowanym przez argentyńskie państwo. Nędza na ulicach zatacza coraz szersze kręgi, a

Komunikat sprawców: „Powieszony w Chicago, ścięty w Niemczech, uduszony w Jerez, zastrzelony w Barcelonie, zgilotynowany w Montbrison i Paryżu. Wielu z naszych zabito, lecz nie udało się zgładzić anarchii. Jej korzenie są zbyt głębokie. Rodzi się ona w zepsutych, gnijących i rozpadających się społeczeństwach. Anarchia to gwałtowna reakcja wobec zastanego porządku, która jest wyrazem egalitarnych i wolnościowych aspiracji, z jakimi przychodzimy by rozbić obecny autorytaryzm na kawałki. To nieuniknione, w końcu zwyciężymy i obalimy ten

Komunikat sprawców ataku: Nasze ręce znów wypełnia ogień… Rzemieślnicy Ognia powrócili… Zdegustowani otaczającą nas normalnością i rutyną, postanowiliśmy raz jeszcze uderzyć. Tym razem użyliśmy wyzwalającej mocy prochu, formując z niego niewielki ładunek wybuchowy. Naszym zamiarem była jego późniejsza detonacja przed domem jednego z lokajów państwa, sługusa burżuazji, kata ubogich. Tak też się stało. Około 2:30 w piątek 12 kwietnia, eksplozja zdmuchnęła marzenia o bezproblemowym, kolaborującym więziennym społeczeństwie. Hałas, który nie jednego wybudził ze snu, ociekał wściekłością jaką

„Informujemy, że w przeciągu ubiegłego miesiąca – Listopada 2012 – na terenie Buenos Aires, w ogniu stanęła ponad setka aut, podpalanych najczęściej w dzielnicach Recoleta, Palermo, Belgrano, Nun~ez, Villa Urquiza i Villa Devoto, wskutek ataków dokonywanych przez anonimowych sprawców, nazywających siebie „Amigos de la Tierra” (Przyjaciele Ziemi/Nieformalna Federacja Anarchistyczna) Częścią tej fali był także poniższy gest wolności, dedykowany wszystkim istotom tego świata, cierpiącym ucisk i eksploatację ze strony panującego nad nami systemu: podpalenie auta, jakie

O 11 w nocy, podpaliliśmy nowiutkiego, czerwonego Volkswagena należącego do oddziału śledczego 7 dzielnicy, na rogu Calle Irigoyen i Calle Jujuy. Akcja ta odbywał się w ramach globalnego Tygodnia Agitacji i Propagandy na rzecz Więźniów Społecznej Wojny, jaki trwał w dniach 21-30 Września. Jej celem było także zaznaczenie naszej obecności i chęć przetrwania na ulicach Buenos Aires. Zbliżamy się. Pamiętajcie, że będziemy atakować was i waszych wspólników: Państwo oraz przedsiębiorstwo kolejowe TBA, za tych, których zamordowano