TORONTO REPORTBACK! The sad, sad faces of dejected fash sneaking out of their rally under heavy police escort (starting at about the 3:15 mark) is a great way to start your day!
Zbierzemy się znów, jak w zeszłym roku, bo pamiętamy. Pamiętamy to, co się tu zdarzyło. Pamiętamy o tych, którzy walczyli. Pamiętamy o tych, którzy zginęli. Pamiętamy tych, którzy i które tę pamięć podtrzymywali: Marek Edelman, Jacek Kuroń, Zofia Kuratowska, Anka Kowalska, Lechosław Goździk, Mirosław Sawicki, Noemi Korsan, Chawka Raban, Julia Hartwig i wielu innych.
Dla nas, jak dla Marka Edelmana, obchody rocznicy powstania w warszawskim getcie są sprawą pamięci, sprawą niezależną od sytuacji politycznej. Nie chcemy i nie możemy brać udziału w oficjalnych obchodach, zawłaszczanych przez polityków, w obchodach przeżartych pustą, narodową celebrą, z przedstawicielami głowy państwa i rządu, którego premier potrafi drugą ręką zapalić znicz hitlerowskim kolaborantom z NSZ. Dziś antysemityzm, ksenofobia i nietolerancja panoszą się w przestrzeni publicznej i zyskują poklask rządzących. Nie zamierzamy biernie się temu przyglądać. Niech nasze obchody, jak w zeszłym roku, będą znakiem społecznego sprzeciwu. Jesienią posadziliśmy na gruzach mirabelkę z ulicy Wałowej, by pokazać, że Życie i Pamięć trwają wbrew faszyzmowi. Parę dni później, braliśmy udział w obchodach upamiętniających ofiary Getta Ławkowego na UW. Cały rok, wbrew prawicowej polityce historycznej, pracowaliśmy nad zachowaniem pamięci historycznej i jej oporowej siły.
Zbierzemy się pod tablicą pamięci Zygielbojma o 12.00, na skrzyżowaniu ulic Zamenhofa i ulicy Lewartowskiego. Ta ostatnia, także dzięki naszym i waszym staraniom, dopiero co wróciła na mapę Warszawy. Mamy nadzieję, że ten symboliczny powrót to znak, że manipulacja pamięcią zbiorową nie jest tak prosta, jak wydaje się politykom. Na miejscu wysłuchamy pieśni w jidysz w wykonaniu chóru Wielokulturowego Liceum Humanistycznego WLH im. Jacka Kuronia, listu Marka Edelmana i wiersza Czesława Miłosza “Campo di Fiori”. Artystka Patrycja Dołowy opowie o projekcie żywego upamiętnienia Matek Getta. Przejdziemy w milczeniu pod dawny bunkier ŻOBu na Miłej 18, gdzie zgodnie z tradycją przekazaną młodym przez Marka Edelmana w 2008 roku, dzieci i młodzież zapalą znicze na szczycie kopca Anielewicza - by pamięć trwała w nowych pokoleniach. U stóp Kopca reszta z nas wysłucha wierszy Zuzanny Ginczanki “Non omnis Moriar” w wykonaniu Maja Komorowska oraz poematu Władysława Szlengla “Kontratak”. Stąd udamy się pod pomnik na Umschlagplatz, gdzie odczytamy wiersz Barańczaka “Jeżeli porcelana to wyłącznie taka”, oraz wysłuchamy biogramów ofiar Zagłady, przygotowanych przez Ewę Teleżyńską i Pawła Sawickiego.
Po południu, o 18.00 zapraszamy do Cafe Kryzys na projekcję filmu Jolanty Dylewskiej “Kronika Powstania w Getcie Warszawskim wg Marka Edelmana”.
Jesteśmy grupą osób złączonych potrzebą pamięci, reprezentujemy różne nurty i organizacje, a nasze wydarzenie jest otwarte na wszystkich ludzi dobrej woli.
__________________________________________________ Jako inicjatywa niezależna polegamy na oddolnym wsparciu. Jeśli chcecie i możecie, warto wesprzeć nasze przygotowania choćby drobnym datkiem (nagłośnienie, druk ulotek, śpiewników, banerów, kwiaty itd. kosztują): https://zrzutka.pl/99wf5y __________________________________________________
ENGLISH:
INDEPENDENT COMMEMORIATION OF THE WARSAW GHETTO UPRISING
We gather again beacause we remember. We remember what happened. We remember those that fought. We remember those that died. And we remember those that kept that memory alive: Marek Edelman, Jacek Kuroń, Zofia Kuratowska, Anka Kowalska, Lechosław Goździk, Mirosław Sawicki, Noemi Korsan, Chawka Raban, Julia Hartwig and many others.
Like Marek Edelman, we see the commemoration of the Warsaw Ghetto Uprising as a matter of memory, regardless of the current political climate. We do not want and cannot take part in the official celebrations that have been appropriated by politicians, are full of empty, national rhetoric and will be attended by the representatives of the president’s office and of the government, whose prime minister layed down flowers for Nazi collaborators from the National Armed Forces (Holy Cross Mountains Brigade). Nowadays antisemitism, xenophobia and intolerance are rife in our public life and the authorities encourage them. In the face of this we will not remain quiet.
Let our commemoration be an expression of resistance. In autumn we planted a plum tree from Wałowa Street on the ruins to show that life and memory persist despite the growing fascism. A couple of days later we took part in the commemoration of the victims of the Ghetto benches at the Warsaw University. All year, in spite of the right-wing politics of memory, we worked to preserve popular historical memory and its potential for resistance.
We are a group of people united by the need to remember, we represent various movements and organizations, our event to open to all people of good will.
“We don’t want to see racists, sexists or other idiots anymore. And sometimes we’re just depressed about the total shit. We want to be a part of something positive, that beliefs in solidarity and freedom. Hardcore- and Punkshows need to be a place again, where people can be what ever they want, without feeling judged because of their looks, gender or sexuality. We want to see new cities, new venues and to meet new friends. It’s all about to share time with other people, that believe in the same values as we do. Hardcore is all about passion and energy.” - Unfaded
HELEM - Tel Aviv / Israel - Hardcore Punk M.O.R.A. - Helsinki / Finnland - Female Fronted Hardcore MINDFALL - Potsdam - Hardcore P-Towns finest UNFADED - Göttingen - Hardcore
Seit einiger Zeit biedern sich die »Prolligans« und ihr Label »Subcultural Records« an eine vermeintlich unpolitische Skin- und Punk-Szene an. Dabei ist das Label nicht mehr als ein Tarnverein für den Nazi-Mailorder »Oldschool Records« und die Band ist eng verzahnt mit der Neonaziszene im Allgäu, die Kontakte zum verbotenen aber dennoch aktiven Nazi-Netzwerk Blood&Honour unterhält, das auch den NSU hervorbrachte.
Es ist ein Beispiel von vielen. Seit jeher versuchen Nazis, (Oi-)Skinkultur politisch zu besetzen. Zum Teil sogar recht erfolgreich. »If the kids are united…« war aber nie ein Angebot an die Faschos. Damit das so bleibt, soll der Vortrag über die Ausflüge der Rechtsrocker und ihr Netzwerk aufklären.