Wyobraźcie sobie małe, amerykańskie miasteczko, takie z jedną główną ulicą, na której są wszystkie sklepy i knajpy, wokół tej, ulice mniejsze, ze spokojnym życiem farmera, wędkarza czy właściciela garażu w którym znajdziecie każdą część. Wszyscy jeżdża ogromnymi Pic’upami, chodzą w kowbojskich kapeluszach czy nieodłącznych czapkach z daszkiem i noszą Levis’y. Do tego na obrzeżach pełno pastwisk z pasącymi się końmi i z czarnymi krowami rasy Angus. Czytaj dalej Bishop
Pierwszy dzień po przyjeździe zaczęliśmy od porządnego śniadania i krótkiego spaceru po okolicy. Tutaj jest dokładnie jak na filmach, nic więcej, nic mniej 🙂 Budynki i roślinność jakiej nigdzie indziej nie widziałam, no i nasz motel z cyklu filmów z seryjnymi morderstwami. Czytaj dalej Skałka!!
Ten rok przyniósł trochę zmian w moim wspinaniu, nowa praca i kolejna przeprowadzka skutecznie uniemożliwiła mi dłuższy wyjazd na początku roku, ale nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie 🙂 Czytaj dalej Maltatal
Ostatnie tygodnie były nadzwyczajnie łaskawe jeśli chodzi o pogodę. Deszcz nie padał od ładnych paru dni dzięki czemu wysuszył większość okolicznych przewieszeń, dlatego też można było pokusić się o wypad do Rzędkowic, na Kamień pod wysoką.
Zmiany zmiany zmiany, tak mogę opisać ostatnie dwa miesiące… Przeprowadzka do Katowic, nowa praca,a to wszystko po to by stracić wolność i czas na wspinanie …. Ale warto przynajmniej powspominać wyjazdy skały…
Korzystając z pięknej pogody w ostatni weekend wyskoczyłem z Duderem w okolice Jeleniej Góry… Był to dość owocny wyjazd 🙂 Czytaj dalej Jelenia Góra + Sokoliki
Dla większości wspinaczy Małopolska kojarzy się z Krakowem i okolicznymi dolinkami, ale dla Boulderowców powinna ona kojarzyć się tylko i wyłącznie z Ciężkowicami! 🙂 Czytaj dalej Boulderowa wizytówka Małopolski
Polskie piachy, i to nie chodzi o te nad morzem ale wręcz po zupełnie przeciwnej stronie Polski we wsi Pokrzywno, niedaleko Polanicy Zdrój, kryje się naprawdę spory rejon na wzniesieniu zwanym Kamienną Góra. Czytaj dalej Polski piach – Kamienna Góra
Ostatnimi czasy nie mogłem odnaleźć się w swoim małym wspinaczkowym świecie, cały czas na głowie siedziała mi praca magisterska, którą w końcu udało się ukończyć ! Czytaj dalej Brak problemów = czysta głowa
Po naprawdę długim procesie bułowania przedramion, walki z warunem i czasem w końcu się udało upić kropkę ! Czytaj dalej Pijana Kropka – FA
