DO WSZYSTKICH TOWARZYSZY KTÓRZY SWOIMI CZYNAMI PODAROWALI MI CHWILE WOLNOŚCI „Tylko w momentach gdy nasz pęd ku wolności zbiega się z praxis, jesteśmy zdolni naprawdę żyć anarchią tu i teraz. Niestety marzenie, które nosimy w naszych sercach jest zbyt wielkie, by uniknąć ryzyka napotkania monstrualnego muru władzy, wzniesionego aby bronić państwo i kapitał. Gdy autentycznie angażujemy swoje życie w walkę, nieuchronnie kończymy konfrontując się z towarzyszącym jej ciężarem: śmiercią lub więzieniem” Nicola Gai, anarchistyczny towarzysz uwięziony

Grupa Ludowych Bojowników (OLA) opublikowała komunikat wyjaśniający powody zamachu bombowego jaki przeprowadziła przeciwko siedzibie głównej Greckiej Federacji Przedsiębiorców (SEV). Atak miał miejsce w Atenach 24 listopada 2015 r. 32-stronicowy komunikat wyjaśnia, że akcja została zorganizowana dla czterech pracowników, którzy stracili życie podczas wypadku w rafinerii Hellenic Petroleum w Aspropyrgos w dniu 8 maja 2015. Innym ważnym celem zamachy było poparcie i obrona praw walczących robotników. W szczególności został on wymierzony w biznesmenów i przemysłowców, popierających

Komunikat sprawców: Bierzemy odpowiedzialność za podpalenie banku Alpha na ulicy Akadimias oraz bankomatu Narodowego Banku Grecji w Peristeri w dniu 4 stycznia 2016. Obie akcje zostały przeprowadzone w ramach Czarnego Grudnia, do którego wezwali uwięzieni towarzysze N. Romanos i P. Argirou. Nasz atak wykroczył poza ramy czasowe grudnia, jednak mamy nadzieję na kontynuację anarchistycznej ofensywy. Planujemy dalsze działania, o czym nie będziemy tutaj pisać. Przyszedł czas na czyny, nie słowa. Niech żyje Anarchia! P.S. Każdy z was, kto

„Anarchistyczna Komórka na rzecz Reaktywacji Czerni” – Nieformalnej Federacji Anarchistycznej/Międzynarodowego Frontu Rewolucyjnego (FAI-IRF) wzięła odpowiedzialność za podpalenie prywatnego auta sekretarza generalnego Złotego Świtu T.O. Rodopi’ego. Atak przeprowadzono 19 grudnia 2015, auto zostało całkowicie zniszczone. Autorzy akcji oświadczyli, że należy traktować ją jako część „Czarnego Grudnia” – kampanii anarchistycznego działania do której wezwali anarchistyczni więźniowie w Grecji, Nikos Romanos i Panagiotis Argirou. Podpalenie to także gest solidarności ze wszystkimi uwięzionymi anarchistami oraz autonomicznymi ośrodkami, atakowanymi

 Nienawidzę ludzi uginających się pod ciężarem jakiejś nieznanej mocy, jakiegoś X,  boga. Nienawidzę wszystkich tych którzy ze strachem i rezygnacją oddają innym część swojej ludzkiej mocy, nie tylko niszcząc samych siebie pod ciężarem swej odrażającej współpracy lub idiotycznej bezczynności, lecz i mnie oraz tych  których kocham. Nienawidzę, tak, nienawidzę ich, czuję to. Ja nie kłaniam się oficerskiemu  galonowi, szarfie burmistrza, złotu kapitalisty, moralności lub religii; od dłuższego czasu wiem, że wszystko to tylko świecidełka

10 listopada, dwóch uwięzionych anarchistów – Panagiotis Argirou (KKO) i Nikos Romanos, wspólnie opublikowali oświadczenie pt. „O nową bojową pozycję anarchistycznej insurekcji – O Czarny Grudzień”, upamiętniajace Grudzień ’08, zamordowanie Alexandrosa Grigoropoulosa i Sebastiána Oversluija, oraz wzywające do eskalacji anarchistycznych akcji bezpośrednich. Na wezwanie odpowiedzieli towarzysze z całego świata, poniżej przedstawiamy spis ich działań który będziemy aktualizować do końca grudnia.Czarny Grudzień 2015:10 listopad / greckie więzienia / Panagiotis Argirou, Nikos Romanos – „Za nową

Anarchokomunistyczny partyzant Tasos Theofilou, uwięziony w Domokos został wyrzucony z uczelni przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Według artykułu zamieszczonego na OmniaTV, Ministerstwo Sprawiedliwości nie pozwoliło mu ukończyć nauki na Uniwersytecie Ateńskim, mimo iż rada więzienna umożliwiła mu nadzorowany dostęp do internetu. Ministerstwo wykręca się tym, że program edukacyjny, w którym brał udział Tasos, nie prowadził do zdobycia tytułu naukowego. Ponadto siostra Tasosa, Maria jest wciąż przetrzymywana po brutalnym odseparowaniu od dwójki swoich dzieci z powodu związków z bratem

16 grudnia zamaskowani anarchiści z grupy Rubikon odwiedzili biuro firmy Tiresias mieszczące się w Marousi w północnych Atenach. Tiresias to firma przechowująca dla banków elektroniczną bazę kredytowych dłużników. Przy pomocy młotków anarchiści zniszczyli część sprzętu używanego przez firmę, komputery, drukarki i powybijali wewnętrzne szyby. Jak podają pracownicy napastnicy krzyczeli: „Zniszczymy wam to wszystko !” Według części greckich mediów wkrótce po ataku policja zatrzymała siedem osób. Poniżej wideo z akcji, opatrzone greckim komentarzem wyjaśniającym powody

6 grudzień w Exarchii – 7 rocznica zamordowania Alexandrosa Grigoropoulosa orzez gliniarza, rozpoczął się cicho jak w żaden inny dzień roku, a z upływem czasu życie zamierało coraz bardziej, szczególnie w okolicy placu. Tylko dźwięk śmigłowca przyglądającego się z góry tym którzy wyruszyli na demonstrację, i tym którzy w oczekiwaniu na nich napełniali benzyną butelki. Zamieszki rozpoczęły się po zachodzie słońca i godzinami toczyły się przede wszystkim na ulicy Stournari, gdzie znajduje się Politechnika

Dzisiejszy strajk generalny w Atenach przebiegł gwałtowniej niż ostatnimi razy. Już na samym starcie przy muzeum anarchiści zaatakowali i pobili dwóch gliniarzy (1), a zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej grupa zamaskowanych anarchistów zaatakowała i zdemolowała market. Przez dalszą część marszu ci sami anarchiści, idący prawie na samym końcu demonstracji pomiędzy anarcho-komunistami/syndykalistami nie biorącymi udziału w starciach, atakowali niemal bez przerwy inne sklepy (m.in sieci komórkowej vodafone, jubilerski, mcdonalda), banki i budynki rządowe. Policja starała się wciąż