Skrajnie prawicowa organizacja Britain First, znana ze swoich akcji promujących chrześcijański fundamentalizm oraz nieskrywaną nienawiść wobec wszelkiego rodzaju “innych”, a w szczególności muzułmanów ostatnio przechodzi ciężkie czasy. Pomimo mocnej obecności na internecie dzięki sianiu goebelsowskiej propagandy i podszywaniu się pod rozmaite inicjatywy tylko po to, aby ludzie udostępnili ich posty na Facebooku, w świecie rzeczywistym, poważne wpadki przy akcjach ulicznych mogą zadowolić tylko masochistyczny element organizacji. Wszyscy inni zaczynają się czuć mało pewnie po kolejnym poniżeniu, kolejnej ucieczce, kolejnej utracie flagi czy wreszcie kolejnym klapsie otrzymanym podczas działalności.
Brytyjscy nacjonaliści rekrutują paljaków
Londyn: Stawiamy opór katotalibanowi
Wieści o planowanym zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego pod wpływem fundamentalistycznych środowisk katolickich szybko rozeszły się po świecie. Oburzenie wobec nowych pomysłów polskich katotalibów dotarło też i na Wyspy. Dla nieznających tematu – Polska obecnie stara się wkroczyć z nowym prawem do czołówki takich postępowych państw jak Iran pod rządami Ajatollahów, lub Salwador, gdzie obowiązuje całkowity zakaz aborcji bez względu na okoliczności. Nie ma znaczenia czy ciąża pochodzi z gwałtu, czy urodzenie zagraża życiu matki, czy też po narodzinach będzie konać w agonii przez długie godziny- rodzimi obrońcy katolickiej moralności mówią, że kobiety mają rodzić i tyle.
Kazimierz Zakrzewski: Czy „narodowcy” są faszystami? [1935]
Prezentujemy Wam ciekawy tekst Kazimierza Zakrzewskiego z 1935 roku, zapożyczony z portalu Lewicowo.pl, a oryginalnie opublikowanego w piśmie “Front Robotniczy”. Pomimo archaicznego już dziś języka, tekst jest w swojej istocie ciągle aktualny, a nacjonaliści dziś – podobnie jak w tamtych czasach w swojej propagandzie skierowanej do społeczeństwa odcinają się od faszyzmu. Sam Zakrzewski – wybitny działacz i teoretyk syndykalizmu, stał się ofiarą nazistowskich zbrodniarzy z którymi czynnie walczył. Podczas wojny działał w konspiracyjnych Oddziałach Bojowych Związku Syndykalistów Polskich. Aresztowany przez nazistów został rozstrzelany 11 marca 1941 roku w lesie w Palmirach.
Violet Gibson i nieudany zamach na “Duce”
Siódmego kwietnia 1926 roku, niska, nerwowa piędziesięcio-pięcio letnia irlandka stała niezauważona pośród tłumu zebranego na Piazza Campidoglio w Rzymie. Tłum czekał by przywitać Benito Mussoliniego, który właśnie opuszczał Międzynarodowy Kongres Chirurgów, na którym przemawiał i zachwalał cuda współczesnej medycyny. Kiedy rozsiadał się wygodnie na tylnym siedzeniu swojego samochodu wchłaniając pochlebstwa tłumu, kobieta uniosła pistolet i wystrzeliła w jego kierunku. Dziwnym zrządzeniem losu, w tym samym momencie orkiestra zaczęła grać “Giovinezza” – oficjalny hymn Narodowej Partii Faszystowskiej i Mussolini skierował wzrok na flagę odwracając przy tym głowę. Dwie kule trafiły go w nos, a trzecia ominęła jego głowę o kilka centymentrów. Wzburzony tłum rzucił się na strzelającą kobietę i od linczu uratowała ją policja. Mussolini ociekający krwią, lecz bez poważniejszych obrażeń zdąrzył jeszcze podejść do niedoszłej zabójczyni gdzie wykpił jej umiejętności strzeleckie.
Odwrót husarii… czyli jak polscy narodowcy palili wroty na dublińskiej ulicy
Witamy po długiej przerwie. Byliśmy nieobecni w rzeczywistości wirtualnej przez ostatnich pare miesięcy, co nieoznacza, że byliśmy nieaktywni. Dokładnie odwrotnie. Ilość inicjatyw i akcji w któych braliśmy udział, bądz które współtworzyliśmy wpłynął negatywnie na funkcjonowanie naszego bloga, co dało nam do myślenia nad jego charakterem. Frontline bedzie kontynuowany, lecz w innej formie – już nie serwisu informacyjnego, lecz stanie się miejscem analiz, przemyśleń i szerszego spojrzenia na anarchizm i antyfaszyzm. Na początek coś w łagodnej formie, gdzie jak zwykle śmiechu dostarczają nam polscy narodowcy.
Demonstracja “Open Dover Open Europe”
Sobotnia demonstracja (17.10), która odbyła sie przy non stop padającym deszczu, zdecydowanie wyszła na plus. Było nas dobrze ponad 300 osób, w tym kilkuosobowa ekipa Dywizjonu 161. Oprócz lokalsów, były zalogi z Londynu, Brighton, Berkshire jak i też związkowcy z Unite. Miłym akcentem było przywitanie przybywających ekip przez miejscowych uczestników demonstracji oklaskami. Jak widać czarny strój i maski niekoniecznie muszą odstraszać.
Spółdzielcy z Fenwick, czyli korzenie kooperatyzmu.
Mała szkocka wioska Fenwick, leżąca 25 kilometrów na południe od Glasgow na pozór nie wyróżnia się niczym szczególnym. Położona niedaleko autostrady M77 liczy nie więcej niż 900 mieszkańców i z wyglądu małe, stare domki stojące blisko jednej głównej drogi nie różnią się niczym od setek podobnych wiosek w Szkocji. Fenwick to jednak szczególne miejsce, które stanowi istotny punkt w historii ruchu spółdzielczego w Wielkiej Brytanii jak i na całym świecie.
Londyn: Marsz przeciwko eksmisjom
W sobotę 19 września, redakcja Frontline wzięła udział w “Marszu przeciwko eksmisjom” – zorganizowanego przez aktywistki lokatorskie z grupy Focus E15. Kilkaset osób zgromadziło się w dzielnicy Stratford we wschodnim Londynie, gdzie protestowano przeciwko nasilającym się eksmisjom z mieszkań socjalnych i tragicznej polityce mieszkaniowej serwowanej mieszkańcom Londynu przez lokalne władze. Nie przypadkowo wybrano dzielnicę Stratford jako miejsce marszu. Od kilku lat w tej dzielnicy wielkie firmy deweloperskie wykupują tereny pod luksusowe apartamenty, jednocześnie za zgodą władz eksmitując i wyburzając mieszkania socjalne.
Dover: Rasistowski marsz i antyfaszystowska blokada
Od początku kryzysu imigracyjnego w Europie skrajna prawica dostała wiatru w żagle. Jadąc na atmosferze strachu wykreowanej przez media głównego nurtu i polityków, wszelkiego rodzaju skrajnie prawicowe popłuczyny wybrały sobie Dover jako główny cel swojej aktywności. Britain First, National Front, EDL i reszta- wszyscy oni zaczęli często pojawiać się w ostatnim czasie w tym małym portowym miasteczku. Przełożyło się to od razu na wzrost agresji i szykan wobec osób prowadzących działalność antyrasistowską i pomagających imigrantom, takimi jak Folkestone United.
Londyn: Solidarnie z anarchistycznymi więzniami na świecie
Podobnie jak w poprzednich latach, redakcja Frontline wzięła udział w “tygodniu solidarności z anarchistycznymi więzniami”, który przypadł od 23 do 30 sierpnia. Na całym świecie odbywały się różnorodne akty solidarności – od pisania listów i wysyłania paczek po bardziej bezpośrednie akcje. Również jak w zeszłym roku postanowiliśmy wysłać solidarnościowe pocztówki do anarchistycznych i antyfaszystowskich więzniarek i więzniów z całego świata. Te skromne słowa otuchy są niezmiernie dla osadzonych ważne, oraz stanowią sygnał, że na zewnątrz są ciągle ci, którzy pamietają o nich.