Bronisław Geremek zginął zabawiając się podczas jazdy z prostytutką!
Takie oto rewelacje zaczęły krążyć po warszawskich salonach politycznych i dziennikarskim światku. Szybko skojarzono fascynację profesora najstarszym zawodem świata, napisaniem książki o francuskich prostytutkach, z jego upodobaniem do ,,świntuszenia''. Jako jedyna gazeta postanowiliśmy sprawie przyjrzeć się bliżej i okazuje się, że profesor
Geremek najprawdopodobniej zginął podczas seksualnych igraszek w czasie jazdy, ale nie z przydrożną tirówką jak rozpowiadali dowcipnisie, tylko ze swoją asystentką! Tą wersję powtarzają osoby, które z racji swoich obowiązków, znalazły się na miejscu wypadku.
Denat miał rozpięte spodnie, a fotel był mocno odchylony do tyłu.
Głowa pasażerki spoczywała na jego kolanach, co w efekcie uderzenia pozwoliło jej przeżyć. Takie są wypowiedzi osób, które znalazły
...