Tekst /
Lyric (translation)
Spodobała mi się piosenka. Tu jest link komiksu. (ucięty przez infobota bo inaczej nie chciał działać)
http://infobot.pl/r/1y9p Zapraszam do przeczytania całości.
Tekst: "
Panna"
Po stokroć będziesz bezczeszczona,
Spadnie na Ciebie obelg grad.
Własna oczerni Cię obrona,
Nigdy nie przebrniesz Morza Zdrad.
Pojawią się krzywoprzysięzcy
Źli, że podlejsi są niż Ty.
Założą Ci na dłonie więzy,
Ramiona schłoszczą Ci do krwi.
Wystawią Cię na pośmiewisko,
Sami się z Ciebie będą śmiać.
Dowód bezsiły - jest to wszystko,
Znęca się - kto się boi bać.
Lecz nie myśl, że Cię to wywyższa,
Niejeden znacznie więcej zniósł.
Siła męczeństwa bywa pyszna,
Żąda Weronik, cudów, chust.
Gotowa bądź na grób zbiorowy,
Ułomną pamięć, blady ślad.
W lawinie nieszczęść ginie słowo;
Jeszcze najmniejsza to ze strat.
Staraj się wierna być ruinom
I nadpalonych kartek strzeż.
Jeżeli one gdzieś zaginą
Zaginie wszystko, o czym wiesz.
Pójdziesz w szeregu równych sobie
Nie mając wpływu na swój los.
Nic nie jest Twoje. Płonie ogień,
W którym ulotnisz się jak włos.
Imieniem twoim gębę wytrze
Złoczyńca, chandlarz, żołdak, kat.
Rzekną, żeś praprzyczyną zniszczeń
Jakich przez wieki zaznał świat.
Bezbronny Byk przy Twoim boku
Pomoże kłamstwa z dumą znieść.
Bliźnięta mają Cię na oku
I
Strzelec czyha na twą cześć.
Pozostań ufna, lecz ostrożna,
Przebiegłym nie ułatwiaj gry.
Nie będzie mniej żarłoczny pożar,
Jeśli w nim pierwsza spłoniesz Ty.
Drobiazgi niepotrzebne ratuj,
Kiedyś je dziecku swemu dasz.
Przydadzą się przyszłemu światu,
Gdy go stratuje Wielki Marsz.
Jeśli istnieje coś takiego,
Co złe otuchą syci sny -
To wbrew, pomimo i dlatego
Nadzieją taką jesteś Ty.
Uwagi (w tekście który znalazłam zamiast słowa "chandlarz" było "łajdak")
Lyric: "
Maiden"
Youll be profaned hundredfold times,
The rain of insults will fall on you
Your own defense will slander you,
Youll never scrape trough
The Sea of
Betrayal.
The forswearers will arise
Furious, that theyre viler than you.
Theyll put chains on your hands,
Theyll whip your shoulders bloody.
Theyll hold you up to ridicule,
Theyll be laughing at you themselves.
Its all a proof of weakness,
The torturer is the one who fears to fear.
But dont think that it exalts you,
Many have endured more.
The power of martyrdom is often overbearing
,It demands
Veronicas, miracles, shrouds*.
[*
Reference to the
Holy Bible. See Christ crucifixion. Also see polish romanticism poetry
Poland the Christ of nations. ]
Be prepared for mass grave,
Crippled memory and faint trail.
The word is vanishing in an avalanche of
misfortunes;
Its still the least of the losses.
Try to be faithful to the ruins,
And guard the charred pages.
If theyll be gone missing
All you know, is going to perish.
Youll go in rank with the equal to you
Having no influence on your own fate.
Nothing is yours. The fire is burning,
In witch you will fade like a hair.
With your name will wipe his goba
malefactor, rascal, hireling, hangman.
Theyll say youre the reason of ravage
Which were tasted through ages by the world.
Defenseless Taurus by your side
Will help you bear the lies with pride.
Gemini have an eye on you
And the Sagittarius lurks on your dignity
.
Stay trustful, but careful,
Dont facilitate the game for the cunning
ones.
The fire wont be less voracious,
If youll be the first one burned in it.
Save the unnecessary trifles,
One day youll give them to your child.
Theyll be useful for the future world,
When itll be trampled by The
Great March.
If there exists something
That feeds the nightmares with uplift -
Then, in spite of, though and therefore
Such
Hope can be found in you.
- published: 07 Dec 2009
- views: 34610