wladzarobotnicza.pl - strona Alternatywy Socjalistycznej (dawniej GPR)
Atak uczestników Marszu Niepodległości na skłoty Syrena i Przychodnia PDF Drukuj Email
Wpisał Alternatywa Socjalistyczna   
Wtorek, 12. Listopad 2013 16:14

1Tegoroczny „Marsz Niepodległości” powinien służyć jako ostrzeżenie dla wszystkich. Brutalny atak na skłoty Przychodnia i Syrena przez grupę kilkudziesięciu faszystowskich chuliganów jest zapowiedzią tego, czego można się spodziewać wraz ze wzrostem wpływów i sił Ruchu Narodowego. Skłoty te są miejscem, gdzie mogą mieszkać bezdomni, ofiary eksmisji i osoby, których nie stać na wynajem mieszkania. Niektórzy z tych ludzi są wśród najbardziej narażonych na wykluczenie społeczne i to oni zostali zaatakowani 11 listopada przez bandę faszystów podczas „Marszu Niepodległości”. Narodowcy wybili okna, pobili ludzi znajdujących się wewnątrz budynków i rzucali w ich stronę koktajlami Mołotowa, podpalając budynek z zewnątrz. W czasie ataku na skłocie znajdowało się 8 dzieci. Na szczęście tym razem nikt nie zginał, ale doszło do znacznych zniszczeń budynku i samochodów.

 

Według mieszkańców skłotu, policja patrolowała ulicę cały dzień, ale zniknęła przed atakiem, zostawiając mieszkańców w sytuacji, w której musieli sami bronić się przed atakiem przez około 30 minut. Później faszystowscy chuligani podpalili nowo odnowioną Tęczę na Placu Zbawiciela, a następnie zaatakowali Ambasadę Rosyjską, gdzie również wzniecili ogień.

 

W mediach przedstawia się te czyny jako „incydenty” lub dzieło małej grupy kiboli i dalej promuje się szowinizm pod maską „patriotyzmu”. Z jednej strony, prawdą jest, że większość osób uczestniczących w marszu nie była faszystami. Wielu z nich to sfrustrowani ludzie, którzy wiele stracili lub czują, że ich sytuacja materialna jest coraz gorsza. Niestety zostali oni manipulowani i wykorzystywani przez skrajną prawicę, która od kilku lat dba o to, żeby nie pokazywać publicznie swojego prawdziwego oblicza. W skład Ruchu Narodowego – organizatorów marszu - dominują  faszyzujące organizacje ONR i Młodzież Wszechpolska. Poparcie dla marszu wzmacnia i rozzuchwala faszystów do tego stopnia, że teraz uważają, że mogą bezkarnie atakować fizycznie kogokolwiek. W tym roku miało miejsce coraz więcej ataków na cudzoziemców, na wykłady lewicowych naukowców i wystawy promujące tolerancję wobec osób o odmiennej orientacji seksualnej od większości społeczeństwa.

Więcej…
 
USA: kampanie wyborcze Socialist Alternative odnoszą szokujący sukces PDF Drukuj Email
Wpisał Bryan Koulouris, Socialist Alternative   
Poniedziałek, 11. Listopad 2013 23:40

1Najlepszy wynik socjalistów od dziesięcioleci – Możliwości polityczne dla klasy robotniczej muszą zostać wykorzystane

 

Dwoje kandydatów Socialist Alternative zaszokowało Stany Zjednoczone 6 listopada. Obydwoje kandydatów: Kshama Sawant w Seattle i Ty Moore w Minneapolis przeprowadziło najsilniejszą od wielu dekad w głównych amerykańskich miastach, otwarcie socjalistyczną kampanię wyborczą.

 

Dotychczas zostały ogłoszone jedynie wstępne wyniki, a głosy będą przeliczane jeszcze przez następnych klika tygodni. W chwili obecnej obydwa wyścigi nie są zakończone. Moore przegrywa zaledwie 130 głosami. Sawant przegrywa 4 procentami po wstępnym przeliczeniu pierwszych 38% głosów, poparcie dla niej wzrasta podczas liczenia kolejnych głosów.  

 

Niezależnie od ostatecznego wyniku głosy oddane na socjalistycznych „wichrzycieli” jasno ilustrują próżnię w amerykańskiej polityce i gniew wobec kontrolowanego przez korporacje establishmentu.

Więcej…
 
Demonstracje w nadchodzących dniach PDF Drukuj Email
Wpisał Alternatywa Socjalistyczna   
Czwartek, 07. Listopad 2013 22:07

W nadchodzących dniach odbędą się ważne demonstracje i protesty społeczne - zachęcamy wszystkich do wzięcia w nich udziału:

 - Uwolnić Ikonowicza! Stop eksmisjom na bruk! - piątek, 8 listopada, godz. 18.00 pod Pałacem prezydenckim w Warszawie (Krakowskie Przedmieście 46/48)

Protest przeciwko uwięzieniu lewicowego działacza społecznego Piotra Ikonowicza, skazanego w stronniczym procesie politycznym za blokadę eksmisji. Protestujący będą również domagać się zmiany prawa, aby uniemożliwić eksmisje na bruk.

 - Razem przeciwko nacjonalizmowi! - sobota, 9 listopada,godz. 13.00 pod bramą Uniwersytetu Warszawskiego (Krakowskie Przedmieście 26/28) - demonstracja antyfaszystowska i antynacjonalistyczna.

Jak piszą organizatorzy: "Dzisiejsza Europa przypomina tę z czasów wielkiego kryzysu. W wyniku wykluczenia społecznego zwiększa się poparcie dla agresji osadzonej w ideach nacjonalistycznych, rasistowskich i faszystowskich. W siłę rosną takie organizacje jak Złoty Świt, Jobbik, NPD czy rosyjscy neonaziści. Te tendencje przejawiają się również w Polsce, w działalności NOPu, ONRu, Młodzieży Wszechpolskiej oraz Ruchu Narodowego. Szokuje postawa mediów głównego nurtu, które legitymizują „ruch narodowy”, regularnie zapraszając jego przedstawicieli przed kamery i mikrofony. Najskuteczniejszą formą walki z chorymi ideami jest samoorganizacja społeczeństwa. Lokalne grupy antyfaszystów doprowadziły do odwołania wielu imprez organizowanych przez nacjonalistów. Zablokowaliśmy też próbę wkroczenia Ruchu Narodowego do środowiska akademickiego. Nie pozwolimy, by tragiczne wydarzenia z przeszłości, jak i obecne incydenty przeszły bez echa. Dlatego każdego, kto rozumie jak niebezpieczne jest pobłażanie nacjonalistom i lekceważenie ich agresywnej ideologii, zapraszamy 9 listopada na godz. 13.00 pod bramę Uniwersytetu Warszawskiego na antyfaszystowski protest". Więcej na http://antynacjonalizm.pl/

 - Demonstracja związkowa w Gdańsku - 9 listopada, godz. 11.00 pod II bramą Stoczni Gdańskiej, przemarsz na Długi Targ

Wspólny protest organizowany przez trzy największe centrale związków zawodowych - Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych - przeciwko elastycznemu czasowi pracy, obniżaniu wynagrodzeń, pracy do śmierci i umowom śmieciowym, o godne emerytury i wyższą płacę minimalną. Demonstracja jest kontynuacją ogólnopolskich protestów związkowych pod hasłem "Dość lekceważenia społeczeństwa!", które we wrześniu zgromadziły w Warszawie niemal 200 tysięcy ludzi. Jak piszą związkowcy: "Walczmy wspólnie o godziwą pracę i płacę, o godne życie! Razem zwyciężymy!"

 

Więcej…
 
Uwolnić Wu Guijuna! – międzynarodowe protesty 23 października PDF Drukuj Email
Wpisał chinaworker.info   
Sobota, 19. Październik 2013 20:59

1Przedstawiciel robotników fabryki w Shenzen przetrzymywany przez policję od pięciu miesięcy

W środę 23 października minie pięć miesięcy od aresztowania Wu Guijuna, robotnika-migranta, pracującego w Shenzen. Wu dopiero niedawno zostały przedstawione formalne zarzuty. Przez całe miesiące odmawiano mu kontaktu z prawnikiem. Jego prawdziwym „przestępstwem” było to, że wraz z kilkoma innymi robotnikami został wybrany jako przedstawiciel załogi fabryki Diweixin Product w Shenzen, dużym mieście w południowej chińskiej prowincji Guangdong, w negocjacjach z zarządem na temat odpraw po tym, jak firma zdecydowała się przenieść fabrykę do Huizhou.

 

Międzynarodowe protesty będą miały miejsce w kilku miastach na całym świecie, by domagać się uwolnienia Wu i protestować przeciwko kryminalizacji walk robotniczych, której ta sprawa jest przykładem. Od Kolombo i Kalkuty do Hong Kongu i Berlina, socjaliści i działacze pracowniczy zamierzają przypomnieć tą sprawę chińskim władzom, poinformować o niej lokalne media i związki zawodowe. Ta inicjatywa portalu chinaworker.info ma na celu zwiększenie presji na władzach Shenzhen, by uwolniły Wu i zaprzestały prześladowań robotników korzystających ze swojego prawa do strajku, zreszania się i demonstrowania.

 

Na początku maja tego roku, około 300 robotników fabryki Diweixin Product, produkującej artykuły gospodarstwa domowego, podjęło strajk w proteście przeciwko temu, że kierownictwo odmówiło przestrzegania chińskiego prawa pracy podczas zamykania zakładu. Ustawa przewiduje, że pracownicy powinni w takim przypadku otrzymać odprawy w wysokości miesięcznej pensji za każdy przepracowany rok. Firma postanowiła jednak złamać tą ustawę.

Więcej…
 
Egipt: zwycięstwo robotników zakładów Mahalla to zapowiedź przyszłych walk PDF Drukuj Email
Wpisał David Johnson, Partia Socjalistyczna (sekcja CWI w Anglii i Walii)   
Czwartek, 17. Październik 2013 14:44

1Potrzebna jest niezależna organizacja robotnicza i socjalistyczny program

Dwadzieścia trzy tysiące pracowników największej fabryki w Egipcie, Zakładów Przędzalniczo-tkackich Misr w Mahalli, rozpoczęło strajk 9 października. Domagali się wypłaty premii, wstrzymanej przez kierownictwo tych państwowych zakładów. Dwanaście tysięcy robotników okupowało zakłady za dnia, a cztery tysiące zostawały w niej na noc. Po trzech dniach, kierownictwo poddało się, a robotnicy wrócili do pracy. Wypłacono im również pieniądze za czas strajku.

 

Kontrolowana przez państwo Egipska Federacja Związków Zawodowych fałszywie zinterpretowała postulaty robotników, przedstawiając je jako żądanie podwyżki, podczas, gdy domagali się oni wypłaty premii kwartalnej, obiecanej wcześniej tym roku. Drugą część premii wypłacono im w sierpniu, po tym, jak zarząd ugiął się w wyniku ośmiogodzinnego strajku okupacyjnego. Pracownicy domagali się rozwiązania kontrolowanego przez państwo związku zawodowego i dymisji dyrektora firmy.

 

Załoga zakładów Mahalla jest w Egipcie znana z bojowości od czasu wielkiego strajku w 2006r. i powstania w mieście w 2008r., które były pierwszymi dużymi ruchami robotniczymi przeciwko byłemu dyktatorowi Mubarakowi.

Więcej…
 
Solidarność z protestem pracowników Autosanu! PDF Drukuj Email
Wpisał Alternatywa Socjalistyczna   
Środa, 09. Październik 2013 19:15

fot. Wikimedia Commons11 października o 12.00 pracownicy sanockiego Autosanu będą pikietować w Krakowie pod siedzibą byłego właściciela, Sobiesława Zasady (ul. Armii Krajowej 19), domagając się wypłacenia zaległych pensji. Apelujemy do wszystkich o wsparcie ich walki i przyłączenie się do protestu!

 

Sytuacja niemal 500 pracowników Autosanu i ich rodzin jest tragiczna. Od czerwca pozbawieni są wynagrodzeń, a sąd ogłosił upadłość likwidacyjną ich zakładu. Sanocka fabryka autobusów to jeden z najstarszych zakładów przemysłowych w Polsce, który w czasach świetności zatrudniał wiele tysięcy robotników. Jednak, podobnie jak setki innych zakładów, po prywatyzacji zaczął zwalniać, aż z załogi pozostało niecałe 500 osób. Obecnie stoi przed nim widmo likwidacji. Były właściciel, Sobiesław Zasada, tuż po zgłoszeniu wniosku o upadłość pozbył się akcji fabryki, sprzedając je za symboliczną złotówkę nie znanemu bliżej człowiekowi. To zresztą już druga – po Jelczu – fabryka autobusów, wykończona przez tego samego kapitalistę. Tak działa wychwalana przez neoliberałów „święta własność prywatna”.

 

Obecnie załoga Autosanu walczy o wypłatę zaległych wynagrodzeń i uratowanie swojej fabryki. 9 października pracownicy Autosanu, wraz z licznie wspierającymi ich mieszkańcami Sanoka oraz związkowcami z innych zakładów, protestowali pod urzędem miasta. Domagali się od władz Sanoka konkretnej pomocy w postaci wykupu hal produkcyjnych, maszyn i urządzeń. Władze miasta twierdzą jednak, że „nie mają sobie nic do zarzucenia”.

 

Nastroje wśród pracowników są bojowe, na spotkaniu ze związkowcami kilka dni przed protestem padło m.in. hasło zorganizowania strajku generalnego i marszu na Warszawę. Świadczy to o tym, że przynajmniej część pracowników zdecydowana jest walczyć o swój zakład.

Więcej…
 
Koniec kryzysu? Nie dla robotników! PDF Drukuj Email
Wpisał Damian Winczewski   
Niedziela, 29. Wrzesień 2013 21:14

fot. Wikimedia CommmonsPo sezonie wakacyjno – urlopowym, kiedy doszło do pewnego ożywienia w gospodarce w związku z pracami sezonowymi, rząd Platformy Obywatelskiej ogłosił po raz kolejny sukces swojej polityki, zapowiadając wyjście z kryzysu. Mówi się o nadchodzącej fali wzrostowej. W dniu szóstego września rząd przyjął budżet na przyszły rok. Jego założenia są optymistyczne. Deficyt budżetowy ma zmniejszyć się o niemal cztery miliardy złotych – z 51,6mld do 47,7mld. Przewidywania co do skali wzrostu gospodarczego zakładają wzrost PKB w skali 2,5%.

 

Założenia te są krytykowane przez burżuazyjnych ekonomistów. Przypominają o tym, że w czasach „prosperity” wzrost PKB w Polsce utrzymywał się na poziomie około 5%. W związku z tym i tak dość optymistyczne lokowanie wzrostu na poziomie połowy tej wartości trudno uznać za definitywne wyjście z kryzysu. Poza tym deficyt trzeba uznać za niewiele niższy od prognozowanego. Jeszcze biedniej wyglądają przy tym słowa Donalda Tuska, który mówi o końcu kryzysu, ponieważ rok 2013 powinien skończyć się wzrostem na poziomie 1,5%, a na przyszły rok  nawet 3% ( już dziś wiemy, że prognozy te są przesadzone).  Należy też pamiętać o tym, że mierzenie wzrostu gospodarczego w PKB nie ma bezpośredniego przełożenia na jakość życia w danym kraju, szczególnie w krajach kapitalistycznych, gdzie mamy wysokie rozwarstwienie społeczne i poważne antagonizmy pomiędzy klasami społecznymi. Trudno oczekiwać, by neoliberalny rząd Platformy przeznaczył dochody wynikające ze wzrostu czy też ograniczenia deficytu przeznaczył na programy skierowane na pomoc niższym klasom społeczeństwa. W budżecie nie zmieniły się, mimo zapowiedzi, planowane wydatki na siły zbrojne. Dalej pozostaną na poziomie 1.95% PKB. Nie będzie więc planowanych cięć na poziomie 3 miliardów złotych.  Ten poziom wydatków będzie miał jednak swój koszt. Stopa podatku VAT pozostanie niezmieniona pomimo zapowiedzi obniżki, w związku z tym VAT dalej będzie wynosić 23% i ma się nie zmienić do roku 2016. Oprócz tego minister Jacek Rostowski zapowiedział podwyżkę akcyzy na alkohol do poziomu 15%.

 

Więcej…
 
Walka o prawa LGBT PDF Drukuj Email
Wpisał Tiphaine Soyez   
Poniedziałek, 23. Wrzesień 2013 17:46

1O jedność ruchu robotniczego w walce z dyskryminacją

W piątek 30 sierpnia chuligani zaatakowali Galerię nad Wisłą w Toruniu. Powodem ataku było planowane na 9 września spotkanie z dwiema lesbijkami, autorkami kolekcji fotografii przedstawiających je w sukniach ślubnych. 15 napastników wybiło szyby w oknach i zniszczyło kilka prac artystycznych. Krzyczano homofobiczne hasła.

 

W tym roku, w różnych krajach wzrosła ilość fizycznych ataków homofobicznych. Np. w Rosji,  gdzie Putin wprowadził prawa przeciwko « homoseksualnej propagandzie » coraz częstsze są ataki faszystów na aktywistów. We Francji demonstracjom przeciwko małżeństwom homoseksualnym wtórowały homofobiczne i ksenofobiczne napaście.

 

W Polsce osoby LGBT nie są fizycznie atakowane przez państwo, jak ma to miejsce w Rosji, ale w praktyce cierpią z powodu codziennej dyskryminacji, nie mają prawa do małżeństw czy związków cywilnych i są niewidzialne w społeczeństwie. Duża część społeczeństwa nie akceptuje LGBT   - ta generalna świadomość jest pożywką dla aktów przemocy, takich jak w Toruniu.

 

Rzecznicy obozu konserwatywnego odgrywają dużą rolę w tej sytuacji. Ludzie pokroju Terlikowskiego maja publiczną platformę i czas w mediach na szerzenie swoich mitów na temat LGBT. Twierdzą na przykład, że homoseksualizm może być „leczony”, a za homoseksualistów należy się modlić. Konserwatyści oskarżają każdego, kto głośno mówi o homofobii, że jest członkiem „lobby gejowskiego”.

 

Oczywiście, jeśli zapytać społeczności LGBT, uzyska się jasną odpowiedź, że żaden jej członek nie chce zmuszać innych do przyjęcia swojego stylu życia. Chcą po prostu posiadać prawo do przeżywania własnego życia: mieć życie rodzinne z wybranym przez siebie partnerem, nie czuć się zagrożeni w swoim sąsiedztwie z powodu tego kim są, chcą posiadać rzetelną informację o seksualności – nie mniej i nie więcej niż ludzie heteroseksualni.

 

W Polsce istnieją organizacje i ruchy LGBT, nie są jednak zbyt silne. Z powodu presji społecznej wiele osób LGBT nigdy nie decyduje się na wyjście z ukrycia, dlatego nie dochodzą też swoich praw, nie angażują się w ruchy itd. Rzecznicy LGBT rzadko mają platformę do obalania mitów i prezentowania swoich prawdziwych poglądów. Konserwatyści wprost przeciwnie – mają liczne czasopisma i gazety; konserwatywne ideologie mają zaplecze w postaci Kościoła, szkolnictwa publicznego, głównych partii politycznych – kto tu jest prawdziwym lobby?

Więcej…
 
Masowa mobilizacja pokazuje gniew pracowników. Konieczny jest strajk generalny! PDF Drukuj Email
Wpisał Paweł Nowak   
Poniedziałek, 16. Wrzesień 2013 16:01

1Ponad 100, a według niektórych relacji nawet 200 000 ludzi demonstrowało 14 września w centrum Warszawy przeciwko największemu atakowi na ludzi pracy od czasu Planu Balcerowicza. Tysiące górników, hutników, energetyków, kolejarzy, pielęgniarek, oraz pracowników wielu innych branż z całego kraju domagało się wycofania zeszłorocznego podniesienia wieku emerytalnego i sprzeciwiało się zmianom w kodeksie pracy, które oznaczają min. likwidację 8-godzinnego dnia pracy.

Oprócz tych głównych postulatów, organizatorzy manifestacji domagali się również min. ograniczenia stosowania umów śmieciowych, pakietu zmian poprawiających funkcjonowanie ochrony zdrowia, szybszego wzrostu płacy minimalnej i większych wydatków na pomoc bezrobotnym.


Największa demonstracja związkowa od 20, a może więcej, lat zablokowała centrum stolicy  na cały dzień. Hasła na transparentach wyrażały nastroje uczestników: "Związki zawodowe są dla nas, a nie dla władzy", "Idziemy po was hałastro!", "Razem silni w obronie praw pracowniczych",  "Tuskowa polityka niszczy polskiego rolnika",  "Pracownik to nie towar", "Godnej płacy dla każdego",  "Za kryzys płacą robotnicy, szefowie mają się dobrze", "Rząd do upadłości", czy "PO - całe zło".



Niestety liderzy głównych central związkowych, które organizowały protest, nie wykorzystali tej okazji, aby przygotować grunt pod następne, jeszcze większe protesty. Szef OPZZ Jan Guz groził „Zablokujemy cały kraj, wszystkie drogi i autostrady” ale bez konkretów. Inni liderzy mówili w podobnym duchu lub wrzeszczeli przez mikrofony, że „tak dalej być nie może”. Ale mimo gniewnych słów, nie było żadnej konkretnej propozycji. Sobotnia manifestacja była najlepszą okazją, aby ogłosić datę jednodniowego strajku generalnego, który oznaczałby znacznie bardziej zdecydowaną walkę z rządem, niż do tej pory.

Więcej…
 
Więcej artykułów…
<< Początek < Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Następna > Ostatnie >>

Strona 1 z 40
Alternatywa Socjalistyczna, Powered by Joomla! and designed by SiteGround web hosting